środa, 16 września 2009

Pamiętamy w całym kraju!

Pamiętajmy o 17 Września!



Warszawa

15.30 - złożenie kwiatów pod pomnikiem Poległych i Pomordowanych na Wschodzie, ul. Muranowska

17:00 - Ambasada Rosji, ul. Belwederska 25C. Współorganizatorami manifestacji są: Formacja Niepodległościowa i Stowarzyszenie "Solidarność Walcząca", Komitet Katyński i Komitet 39.09. Prosimy o przyniesienie zniczy.

18:00 - happening organizowany przez "Teologię Polityczną". Spotykamy się na pl. Zbawiciela (przed kawiarnią Plan B). Prosimy o przyniesienie długopisów.


Gdańsk-Wrzeszcz

17:00 - pod konsulatem Rosji, ul. Batorego 15, organizatorzy: stowarzyszenie Polska Racja Stanu i Klub Gazety Polskiej.

18:00 - w Katedrze Oliwskiej odbędzie się msza św. w intencji Obrońców Wschodnich Kresów Rzeczypospolitej po przewodnictwem ks. abp. Sławoja Leszka Głodzia, metropolity gdańskiego.


Kraków

17:00 - pod konsulatem Rosji, ul. Biskupia 7


Poznań

16:00 - msza św. w kościele oo. Franciszkanów na wzgórzu Przemysła, po mszy pochód pod konsulat Rosji, ul. Bukowska 53A


Opole

20:00 - spotkanie przed pomnikiem Żołnierzy Antykomunistycznego Podziemia na pl. Wolności.


Rzeszów

18:30 - uroczysta Msza Święta w kościele Świętego Krzyża, ul.3Maja.

19:30 - modlitewne przejście uczestników uroczystości ze zniczami ulicami 3 Maja, Zamkową, płk. Lisa Kuli pod Krzyż Ofiar Komunizmu na Placu Śreniawitów: odmówienie Litanii Narodu Polskiego, złożenie kwiatów i zapalenie zniczy.


Przasnysz

18:00 - msza św. w kościele farnym w Przasnyszu po mszy program poetycki, a następnie przemarsz z pochodniami na cmentarz pod pomnik z urnami prochów ofiar zbrodni katyńskiej.


Tarnobrzeg

18:00 - złożenie kwiatów i zapalenie zniczy pod tablicą upamiętniającą postać majora Hieronima Dekutowskiego ps. ,,Zapora".


Wrocław

Organizatorzy:
Dolnośląska Inicjatywa Historyczna, Urząd Miejski Wrocławia oraz Grupa Rekonstrukcji Historycznej Festung Breslau
Program:
17.30
- wrocławski rynek - otwarcie wystawy "Oswobożdienije"
17.45 - inscenizacja historyczna GRH Festung Breslau - "Brześć 1939"
18.15 - marsz pod pomnik Ofiar Katyńskich
18.30 - Apel Poległych
20.00-23.00 - wrocławski rynek (plac Gołębi) - pokazy filmów dokumentalnych:
- Grzegorz Braun, Marsz Wyzwolicieli
- Edvins Snore, The Soviet Story
- Grzegorz Braun, Defilada zwycięzców

Patronat:
Instytut Pamięci Narodowej
Patronat medialny:
"Gazeta Polska", Niezalezna.pl

Wszystkie imprezy są współorganizowane bądź organizowane w całości przez Kluby Gazety Polskiej, chyba ze wyszczególniono inaczej.

poniedziałek, 14 września 2009

Pozwij mnie!

Wyczytałam, że wnuk Stalina żąda 10 milionów rubli odszkodowania za straty moralne poniesione w wyniku nazwania rzeczonego Stlaina "krwiożerczym ludojadem".

Jewgieniju Dżugaszwili! Patrz mi na usta! STALIN - KRWIOŻERCZY LUDOJAD.

Pozwij, mnie, chłopie, błagam.

Sowiecka opowieść




Chociaż film Edvīna Šnore oglądałam ponad tydzień temu, wciąz jestem pod jego wrażeniem. Oto mamy sowiecką opowieść, jakiej nikt chyba jeszcze nie opowiedział tak mocno.

"The Soviet Story" zderza ze sobą dwa totalitaryzmy. Krok po kroku wywodzi nazizm i komunizm z tego samego marksistowskiego źródła. Šnore cytuje Goebbelsa, który mówił, że Hitler porównuje się do Lenina. Zderza ze sobą nawet plakaty propagandowe - zadziwiające, że są do siebie tak podobne, jakby wychodziły spod ręki tego samego rysownika. Wreszcie film udowadnia, że jeden bez drugiego - Hitler i Stalin - nie mogliby dokonać makabrycznej rzezi, jakiej nigdy jeszcze w dziejach świata nie było.

Zaczyna się od Ukrainy. Nie wiem, czy gdziekolwiek pokazno wcześniej materiały filmowe wykorzystane przez łotewskiego rezysera, ale zapewniam, że widok umierającego przed kamerą dziecka, opuchniętego z głodu, pozostawia widza tak bezsilnego, że nie moze nawet płakać. A potem kolejne obrazy - płacząca staruszka opowiadająca o ruszającej się ziemi. Hitlerowskie obozy zagłady. Bankiet nazistów i bolszewików. Katyń. Łagry pod Magadan. I maleńkie, dziecięce buciki na wielkiej stercie obok bezimiennych grobów na dalekiej Syberii. Rysunki z łagrów, tortury, mordy, stosy trupów. Zadowolone gęby enkawudzistów. Morderca, którego Rosja nazywa "bohaterem" i którego nie chce wydać Litwie, choć ta bestia ma na sumieniu setki ludzi. Na koniec Władimir Putin: "Rozpad Związku Radzieckiego to największa katastrofa geopolityczna XX wieku!". I bojówki neofaszystowskie w Rosji, mordujące "czarnych".

Wartość tego filmu to także radzieckie dokumenty, które na krótko objawiły się w czasach Jelcyna, a później zniknęły. Šnore pokazuje archiwalną taśmę, na której widać dokument podpisany przez Berię, a mówiący o współpracy SS i NKWD.

Ile z tych obrazów i słów dotarło kiedykolwiek dotarło na Zachód, do swiadomości Europ Norman Davies, który gorzko zauwaza, że w Wielkiej Brytanii zbrodniarzami sa tylko naziści.

Film Edvīna Šnore będzie można zobaczyć 17 września na otwartych pokazach w Krakowie i Wrocławiu.

Tekst dla Komitetu 39.09.

czwartek, 3 września 2009

Notatnik filmowy. "Nasza klasa"





Dopiero niedawno obejrzałam wstrząsający film estońskiego reżysera Ingmara Raaga "Nasza klasa" ("Klass"). Co jakiś czas opinią publiczną potrząsają szkolne masakry, urządzane przez uczniów. Film Raaga usiłuje odpowiedzieć na pytanie, dlaczego młody człowiek chwyta za broń i morduje.

Joosep (Part Uusberg) ma 16 lat. Jest cichy, introwertyczny, wrażliwy i inteligentny. Nie pasuje do swojej klasy - rzadzi nią playboy i - byśmy powiedzieli - łobuz Anders (Lauri Pedaja). Joosep zaprzyjaźnia się tylko z Kasparem (Vallo Kirs), choć ten ostatni nie za bardzo ma na to ochotę. Kaspar jednak uważa, że Joosep potrzebuje pomocy. Przez to zresztą traci ukochaną dziewczynę.

Klasa podjudzana przez Andersa zaczyna więc znęcać się i nad Joosepem, i nad Kasparem. Joosep próbuje sobie jakoś poradzić z rosnącą niechęcią klasy - jednak ta traktuje go jak donosiciela. Chłopak jest bity i kopany. Matka Joosepa interweniuje w szkole, więc sytuacja się pogarsza. Joosep błaga Kaspara, by ten mu nie pomagał... W końcu klasowy prowodyr aranżuje spotkanie obu przyjaciół i zmusza na oczach całej klasy do seksu oralnego. Wtedy coś pęka. Ojciec Joosepa - nawiasem mówiąc, brutalny despota - jest wojskowym. Ma w domu broń.

To nie jest film dla grzecznych panienek. To mocne kino, serio traktujące problem. Jest to jednocześnie obraz dla nastolatków i rodziców. Opowieść o tym, jak okrucieństwo jednego nastolatka może zniszczyć życie innym nastolatkom i ich bliskim. O tym, jak szkoła nie umie sobie poradzić z problemami swoich uczniów. Dlatego też to film dla nauczycieli i pedagogów.

Przypominają mi się doniesienia prasowe: historia dziewczyny brutalnie zgwałconej przez kolegów, gdzie po stronie gwałcicieli stanęła część mieszkańców okolicy; samobójstwo Ani spod Gdańska. Dlatego "Nasza klasa" Raaga powinna być obowiązkowym seansem w gimnazjach. Choćby kosztem "Pana Tadeusza" Wajdy.