piątek, 23 kwietnia 2010

Lista pytań do premiera

Teoretycznie premier Donald Tusk nie musi odpowiadać na pytania o katastrofę w Smoleńsku. Jako że jednak to on jest premierem i to jemu wiele organów podlega, do niego należy skierować listę pytań, które nieuchronnie cisną się na usta.

1. Dlaczego od razu po rozbiciu się Tupolewa podano, że był to wypadek? W przypadku cywilnego samolotu ZAWSZE jako jedną z hipotez podaje się RÓWNIEŻ zamach. Dokonany przez rosyjskie służby specjalne, Al.-Kaidę czy agentów „maleńkiej wysepki Pikczu-Pikczu” – nieważne.

2. Dlaczego zaraz po katastrofie ABW przeszukała (z włamaniem!) biura Zbigniewa Wassermanna, Aleksandra Szczygły i Janusza Kurtki? Czego szukali? Gdzie jest laptop Szczygły?

3. Dlaczego wszędzie podaje się godzinę 8:56 jako godzinę katastrofy, skoro są podstawy przypuszczać, że NIE JEST to prawdziwa godzina rozbicia się Tupolewa?

4. Dlaczego nikt nie powołał międzynarodowej komisji śledczej? Z reguły, w przypadku wojskowego samolotu, śledztwo podejmują wspólnie kraj macierzysty i kraj, w którym doszło do katastrofy, ewentualnie bierze się pod uwagę kraj producenta maszyny. W tym jednak przypadku mieliśmy do czynienia z głową państwa członkowskiego NATO!

5. Dlaczego Tupolew leciał ok. 50 m. z boku pasa startowego? Co mogło spowodować taki błąd?

6. Czy polskie służby mogły dokładnie monitorować, co właściwie na miejscu robią służby rosyjskie? I czy w ogóle był tam ktokolwiek z Polaków, poza oczywiście montażystą TVP Wiśniewskim?

7. Dlaczego ciała przetransportowano do Moskwy, a nie do Polski?

8. Dlaczego nie było sekcji zwłok?

9. Dlaczego podano najpierw, że samolot zawadził o radiolatarnię, po czym podano, że wcale nie zawadził?

10. Czy ta radiolatarnia w ogóle działała? Czy na lotnisku były jakieś inne, mobilne radiolatarnie?

11. Czy Tupolew miał system TAWS, a jeśli tak, to jak wyglądają mapy Smoleńska?

12. Dlaczego czarne skrzynki bada się w Moskwie?

13. Czy to prawda, co podają na rosyjskich forach, że autor drugiego filmiku (tego ze strzałami) zginął 5 dni po katastrofie w niewyjaśnionych okolicznościach?

14. Czy poznamy PEŁNY zapis z czarnych skrzynek? Czy zostanie podany do publicznej wiadomości?

15. Jak to możliwe, że dziennikarze i gapie mogli sobie swobodnie chodzić po miejscu katastrofy, oglądać, podnosić a nawet (jak twierdzą na rosyjskich forach) zabierać „na pamiątkę” fragmenty samolotu? Jak to możliwe, że zwykły cywil mógł zrobić zdjęcia ciał i wrzucić je na yandex.ru? Jaką mamy gwarancję że nie „zaginął” jakiś ważniejszy fragment niż kawałek blachy?



Niewielu z nas, zwykłych obywateli, ma wiedzę specjalistów. Niemniej okoliczności są tak wyjątkowe, że opinia publiczna ma prawo domagać się CAŁEJ prawdy o katastrofie, katastrofie której zginął Prezydent RP. Śledztwo powinno być jawne, z pełną przejrzystością działań – tak, by nie mnożyły się kolejne teorie spiskowe.

Żądam CAŁEJ prawdy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz